Czasem dopada nas to coś... słowo na N lub na S.
12/21/2011
12/15/2011
12/06/2011
WTF?!
Ta biedronka przyszła ze mną na trening w moich spodenkach, myślę że były na nią zdecydowanie za duże. Co za baba!
Mikołaj jest gites!!!
Mikołajki były świetnym świętem gdy byłam w domu, bo zawsze (mimo mojego wieku) obok łóżka stała paczka, chociaż z samymi słodyczami czy mandarynkami. Dziś się obudziłam na stancji, więc obok mojej poduszki leżały tylko notatki z poprzedniego wieczoru z których się uczyłam (OMG wszędzie fizjologia). Zerkam na tel i sms "Na koncie masz 60zł od Mikołaja - kazał Ci przekazać, że masz kupić sobie rękawiczki, buźka" haha! No to miło ;) Baa, kolejną niespodzianką była totalnie niespodziewana paczka na moim ganku, gdy wychodziłam do sql a przy niej karteczka "dla niegrzecznej Kasi od Św Mikołaja" przez chwile naprawde uwierzyłam w jego istnienie... Dziękuję ;*
A tak btw, to po treningu kupiłam rękawiczki, nie mogłam się zdecydować, które bardziej chcę... A tu pyk PROMOCJA: z działu "akcesoria" kupując jedną rzecz drugą kupisz za 1zł. No i mój problem się rozwiązał, wzięłam drugą parę ;) Cudownie! Dziękuję Święty Mikołaju hahaha xD
sparing
No generealnie nie chce mi się pisać o tym bo jest na stronie Ślęzy, chyba że skopiuje to na mojego bloga, a nie wiem czy autor mnie nie pobije, więc wole nie ryzykować. Generalnie pojechałyśmy do Głuchołaz na sparing mikołajkowy i było NICE :D ale mam wene co? hehe. Jedynie to mogę się pochwalić, że w końu mamy nowe stroje, i jestem nimi strasznie zajarana :D peace ;***
12/02/2011
Subskrybuj:
Posty (Atom)